(+48) 881 032 881  Warszawa
eliza@e-teddy.pl                                                                                    You tube: Teddy od Elizy

Pytania dotyczące sterylizacji

S2 4 tyg webDSCN7329

 

Czy mam swojego króliczka poddać sterylizacji?

Oczywiście są sytuacje, gdy ze względów medycznych (zdrowotnych) należy poddać królisia sterylizacji. I wtedy należy bezwzględnie słuchać zaleceń weterynarza. I oczywiście wykonać zabieg sterylizacji.

Ale są też sytuacje, gdy sterylizację chce się wykonać prewencyjnie – bez żadnych wskazań medycznych. I my jesteśmy bardzo ostrożni w takich sytuacjach i raczej nie zalecamy takiego rozwiązania.

Dlaczego?
Każda sterylizacja (zwłaszcza u samiczek) to operacja.
Uważamy, że powinniście Państwo wiedzieć, że niestety nie zawsze króliczki budzą się z narkozy, której zostają poddane do zabiegu sterylizacji.
I chcąc poddać króliczka zapobiegawczo sterylizacji, możemy go stracić.

Niestety narkoza u króliczków jest zawsze niewiadomą, bowiem nie wiemy jak króliś na nią zareaguje, i nawet wykonanie wcześniej badania serca nie gwarantuje nam, że wszystko przebiegnie dobrze.

Oczywiście nie są to sytuacje częste, ale na tyle częste, że istnieje ryzyko dla waszego pupilka. My niestety wiemy o co najmniej kilku takich sytuacjach. I dla nas jest to dużo, bo każdy króliczek dla swojego właściciela jest tym jedynym i ukochanym.

Nam, aby nie być zwolennikiem zapobiegawczej sterylizacji wystarczy, że istnieje ryzyko dla króliczka (o ryzyku jesteście Państwo informowani podpisując zgodę na sterylizację królisia).

 


 

Czy króliczka z waszej hodowli należy poddać zapobiegawczo sterylizacji?

Króliczki w naszej hodowli są specjalnie wyselekcjonowane nie tylko pod względem genetycznym, ale także pod względem cech charakteru: u nas są przede wszystkim łagodne przytulanki całkowicie pozbawione agresji.

W przypadku naszych królisi raczej nie występuje konieczność ich prewencyjnej sterylizacji (dotychczas nie było takiej konieczności).
My mamy bowiem odwrotny problem: nasze królisie raczej nie chcą się rozmnażać i wolą być pupilkami domowymi i cenią sobie głaskanie i siedzenie na rączkach u właściciela.
I takie też są maluszki pochodzące z naszej hodowli.

Ponadto pouczamy też nabywców naszych króliczków czego należy unikać, aby u ich pupilka nie rozwinęły się zachowania seksualne. I jak dotychczas to wystarcza. 🙂

 

© Teddy do Elizy – wszelkie prawa zastrzeżone. Bez pisemnej zgody Teddy od Elizy kopiowanie jakichkolwiek treści jest zabronione. Plagiat jest przestępstwem zagrożonym odpowiedzialnością karną.

 

2 komentarze to Pytania dotyczące sterylizacji

  1. Kastracja farmakologiczna!! Witam. Jestem szczęśliwą posiadaczką cudownego Don Armaniego z hodowli od Pani Elizy. Mój Armanek jest wielkim indywidualistą, charakterny z niego króliś. U nas w przeciwieństwie do większości króliczków tej rasy wystąpił problem (?) z popędem króliczka, który jawnie się męczył swoją niezaspokojoną przypadłością. Wiedząc, jak niebezpieczne bywają zabiegi kastracji króliczka odwlekaliśmy decyzję o zabiegu, a Armani się męczył. Narkozy są niebezpieczne dla królików, choć najbezpieczniejszą formą narkozy jest narkoza wziewna. Rozwiązaniem trudnej sytuacji okazała się kastracja farmakologiczna 🙂 Polega ona na wszczepieniu pod skórę środka hormonalnego (podobnie jak u psów), która hamuje popęd u królisia. Kurację należy powtarzać co około rok, gdy zaczynają występować ponowne objawy popędu. Cała akcja kastracyjna trwała może 2 minuty – to jak zastrzyk podskórny. Żadnych powikłań. Po około tygodniu ustąpiły wszystkie niepożądane objawy popędu Armaniego. Obecnie minęły 3 miesiące od zabiegu. Żadnych powikłań. Króliczek nie zmienił swojego zachowania względem swoich człowieków, jest nadal miziasty, ale i charakterny. Na plus zmieniło się zachowywanie czystości – siusiu i bobki wyłącznie tam, gdzie być powinny, co również było problemem w czasie wzmożonej popędliwości króliczka. Koszt jest dość wysoki około 280 zł, ale nie ma sensu przeliczać tego na zdrowie ukochanego króliczka – to około 24 zł miesięcznie zbiórki w skarbonkę. Pozdrawiam serdecznie kochających zajęczaki i Panią Elizę!

  2. Bardzo przestrzegam przed sterylizacją! Nasz króliczek nie przeżył zabiegu… pomimo, że weterynarz zapewniał, że jest rutynowy. Jego serduszko przestało bić na stole operacyjnym. Nie mogę sobie tego darować, był z nami półtora roku, traktowaliśmy go jak członka rodziny 🙁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *