Przypowieści
„Mnisi i króliki”
Dwaj mnisi siedzieli na polu w pobliżu swojego klasztoru.
Przybiegły tam króliki i bawiły się wesoło wokół jednego z nich.
Wtedy mnich, wokół którego nie krążyły króliki, wykrzyknął:
– Ależ to nadzwyczajne! Musisz być chyba świętym…Wszystkie króliki bawią się wokół twoich nóg, podczas gdy ode mnie uciekają. Powiedz mi jaki jest twój sekret?
– Nie mam sekretów – odpowiedział tamten. Ja po prostu nie jem królików i to wszystko!
/opowieść zen/
W pracowni filozofa
Naukowcy twierdzą, że nasza emocjonalność powoduje, że wydzielamy zapachy niedostępne dla ludzkiego powonienia, ale wyczuwane przez zwierzęta. Rozpoznają one w ten sposób osoby, które je lubią, oraz te, które się ich boją. Czy wy również to spostrzegliście?
– Michel Piquemal – „Bajki filozoficzne”
„Dlaczego tutaj jestem?”
Pewien derwisz (wędrowny mnich muzułmański – przyp.) przybył do bram raju w wieczór swojej śmierci. Ogarnięty zachwytem i szaloną radością zapytał odźwiernego:
– Dlaczego tutaj jestem? Czy dlatego, że wiele się modliłem w ciągu całego życia?
– Nie, nie… – odpowiedział mu odźwierny z uśmiechem.
– Czy to zatem dlatego, że wiele pościłem?
– Ależ skąd… nie jesteś tutaj z żadnego z tych powodów.
– No to dlaczego znalazłem się tutaj?
– No cóż, powiem ci to. Pewnej zimowej, bardzo chłodnej nocy, w Bagdadzie, przygarnąłeś małą opuszczoną kotkę i ogrzałeś ją pod swoim płaszczem. I jesteś teraz u bram raju dlatego, że ulżyłeś jej cierpieniom.
/przypowieść zaczerpnięta z sufizmu/
W pracowni filozofa
W odróżnieniu od naszej zachodniej cywilizacji, w której zwierzętom nie przypisuje się duszy, ten orientalny tekst czyni z naszej miłości do zwierząt, z naszego dla nich współczucia jeden z warunków dostępu do raju. Czy to wydaje się wam słuszne, czy przesadne?
– Michel Piquemal – „Bajki filozoficzne”
© Teddy do Elizy – wszelkie prawa zastrzeżone. Bez pisemnej zgody Teddy od Elizy kopiowanie jakichkolwiek treści jest zabronione. Plagiat jest przestępstwem zagrożonym odpowiedzialnością karną.